10 najdziwniejszych polskich potraw, których musisz spróbować
Gofry nad morzem i oscypek z żurawiną zjedzony na Krupówkach to symbole wakacyjnych potraw. W końcu nic nie smakuje tak, jak słodkie ciasto z owocami i bitą śmietaną, zjedzone na sopockim molo…
Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Nasz kraj skrywa wiele regionalnych przysmaków, których możecie spróbować na swoich wakacjach. #Polskajestpiękna i do waszej dyspozycji jest wiele wakacyjnych (i nie tylko) regionalnych potraw. Prezentujemy 10, wybranych przez nasz zespół, złożony z ludzi z różnych regionów. Każdy dorzucił coś od siebie (często przy akompaniamencie zdziwionego: wy to jecie, ale tak na serio?) To co, skusicie się? 🙂
Kanapki ze śledziem (Śląsk)
Cieszyńskie kanapki ze śledziem są ponoć niepowtarzalne w smaku i kto spróbuje ich raz wraca po nie przy okazji wizyty w Cieszynie. Niestety, żeby ich spróbować trzeba się nieźle śpieszyć, bo sklep, w którym na co dzień zaopatrują się w nie mieszkańcy miasta i turyści często ma za mało towaru jak na duże zapotrzebowanie. Kanapki cieszyńskie ze śledziem są tak popularne, że często zostają wyprzedane przed godziną 12.00 w dzień.
Kiszka ziemniaczana
Tutaj kłania się kulinarne dziedzictwo na Podlasiu, chociaż to danie spotyka się też sporadycznie na Mazowszu, a w innych rejonach funkcjonuje jako nieco odmienna babka ziemniaczana. Kiszka ziemniaczana z wyglądu przypomina ciemnobrązową kiełbasę o rumianej i chrupiącej skórce, je się ją najczęściej z pieczywem. Jej fani twierdzą, że jest dużo smaczniejsza niż podobne, bardzo popularne danie, jakim jest kaszanka.
Kartacze
Zwane też w innych rejonach cepelinami lub pyzami są tak popularne w całym kraju, że być może już się z nimi spotkaliście na obiedzie u babci. Robimy je z ciasta ziemniaczanego z nadzieniem z mięsa mielonego, czasem można znaleźć także wariant z białym serem. Posypujemy je skwarkami, a a wersji bezwstydnie kalorycznej kroimy je na plasterki i dodatkowo odsmażamy. Pycha! Jeśli chcecie spróbować zrobić je sami, zobaczcie przepis u Madame Edith.
Cebularze lubelskie
Tradycyjne lubelskie cebularze, których tradycja wypiekania sięga XIX wieku. Jako pierwsi zaczęli je wypiekać Żydzi z lubelskiego Starego Miasta, a potem receptura rozpowszechniła się po całej Lubelszczyźnie. To właśnie tutaj zjecie najlepsze wytrawne bułki z cebulą i z makiem (ale nigdy z żółtym serem!). Wybierając się na weekend do Kazimierza Dolnego, zajrzyjcie do piekarni Sarzyńskiego. Poznacie ją po kolejkach – tu właśnie wypieka się najlepsze cebularze w kraju.
Ryby na śniadanie
Nie znajdziecie ich nad morzem, ale nieco po sąsiedzku. Niejeden gość zdziwił się, kiedy na jego mazurskim śniadaniu, zamiast croissantów i kanapek pojawiły się właśnie wędzone ryby. Nie ma jednak czemu się dziwić, w krainie tysiąca jezior łowi się ich sporo, są świeże i bardzo smaczne. Warto spróbować czegoś nowego, do tego zdrowego.
Pyry z gzikiem
Gdzie, jak nie w Wielkopolsce potrafią dobrze przyrządzać ziemniaki? Pyry, jak często nazywa się mieszkańców Poznania i okolic,bardzo lubią pieczone ziemniaki z twarogiem. Na pewno znajdziecie je w wielu miejscach. Bary ziemniaczane są tak popularne, że ich wariacje otwierają się w całym kraju. Na pewno posmakują wam tak samo, jak frytki.
Czernina
Bardzo polska zupa, której podstawowymi składnikami są rosół i krew kaczki. Na pewno kojarzycie ją z Pana Tadeusza. Charakterystyczny słodko-kwaśny smak nadają czerninie cukier i ocet, a podaje się ją z z kluskami, domowym makaronem, pyzami lub z gotowanymi ziemniakami. Jest to regionalny przysmak, którego spróbujecie na Kaszubach i Kujawach, wpisana na listę tradycyjnych potraw.
Kołduny tatarskie
Do Tatarskiej Jutry, położonej 250km od Warszawy, co tydzień zjeżdżają tłumy gości. Pani Dżenneta, kultowa postać, serwuje klasyczne tatarskie przysmaki. Polecamy zwłaszcza mięsożercom, bo kuchnia w Jurcie potrafi przyprawić o zawrót głowy! Kołduny mogą być małe, duże, pieczone, gotowane, co najważniejsze jednak muszą być gotowane w rosole wołowym. Z ich spożywaniem wiąże się swoisty rytuał: kołduny je się łyżką w taki sposób, że trzeba nadgryźć końcówkę pierożka. Jeżeli jest mały, wtedy trzeba go zjeść w całości. Najważniejsze jest to, co znajduje się w środku kołduna, czyli rosołek, który wyciekł z mięsnego farszu – ten wypijamy.
Zalewajka
Na koniec idealny przepis “babciowy”, czyli wpisana na Listę Produktów Tradycyjnych zupa na zakwasie, z ziemniakami jest bardzo prosta i tania w wykonaniu, a wielu z nas kojarzy się z dzieciństwem. Niezmiennymi i podstawowymi składnikami zalewajki są ziemniaki, barszcz, śmietana, grzyby gąski – regionalnie określane zieleniatkami, oraz okrasa z cebuli i słoniny lub sadła. Zjecie ją w województwie radomskim.
Czy próbowaliście któregoś z dań, a może macie swoje propozycje, które powinniśmy dodać do listy? Dajcie znać w komentarzach! 🙂