5 rzeczy, za które kochamy Węgry i Węgrów

12,165

Niejednokrotnie wspominaliśmy tu na blogu o tym, że w powiedzeniu Polak, Węgier, dwa bratanki kryje się całkiem sporo prawdy. Jeśli nie pamiętajcie, zajrzyjcie chociażby do notki o stereotypach.

W dzisiejszym wpisie chcieliśmy przedstawić Wam naszą subiektywną, ale zdecydowanie opartą na doświadczeniach zarówno naszych polskich, jak i węgierskich znajomych selekcję. Niezależnie od aktualnie panującej aury politycznej łączy nas silna więź. Zapraszamy do przeczytania artykułu o 5 rzeczach, za które kochamy Węgry i Węgrów! Został zainspirowany Dniem Przyjaźni Polsko Węgierskiej, o którym szczegółowo możesz przeczytać tutaj.

1) Magiczny Budapeszt

Nie trzeba chyba nikomu, kto chociaż raz odwiedził Paryż Wschodu, jak często jest nazywana węgierska stolica, tłumaczyć, dlaczego to właśnie od tego miasta zaczynamy nasze małe zestawienie. Nie dość, że kusi nas piękna architektura, przyjazne nastawienie do gości, to jeszcze dochodzą do tego atrakcyjne ceny. Dodajmy do tego atrakcyjne, tanie loty Wizzairem i mamy przepis na wyjazd idealny!

Budapeszt - stolica Węgier
Budapeszt – stolica Węgier

> Sprawdź noclegi na Węgrzech nawet do -30%


2) Za historię i przyjaźń

Po rzuceniu w rozmowie”Lengyel vagyok” (jestem Polakiem/Polką) już na starcie mamy sporego plusa u większości spotkanych osób. Obydwa narody były ciężko doświadczone przez los i do dziś dla wielu osób jesteśmy narodami, które są dla siebie nawzajem bratnie i zawsze deklarują do siebie sympatię. Nie można tego powiedzieć o wszystkich naszych sąsiadach i reszcie członków UE.


> Polecamy artykuł: 8 rzeczy które powinieneś wiedzieć, wyjeżdżając na Węgry


3) Za wspaniałe winnice

Ręka w górę, kto chociaż raz nie wypił w życiu tokaja? No właśnie! Węgry produkują przystępne cenowo i niesamowite wina. Wytwarza się tu zarówno wina czerwone, różowe, jak i białe. Kraj podzielony jest na regiony winiarskie. Za to właśnie kochamy Węgry. Może wybierzecie się na jedno z licznych świąt młodego wina?

5 rzeczy za które kochamy Węgry i Węgrów
Winnice w Tokaju

4) Za rozrywkowy charakter

Nasi bratankowie to nieźli imprezowicze, a przy tym bardzo otwarci i życzliwi ludzie. Każdy, kto miał przyjemność spędzić z nimi trochę czasu, od razu pała do nich naturalną sympatią. Jesteśmy do siebie podobni i to rezonuje, bardzo pozytywnie. Ja sama często pracuję w biurze w Budapeszcie i uwielbiam ten klimat! Kiedy pierwszy raz przekroczyłam jego próg, każdy chciał się zaopiekować nową koleżanką z Polski, zaprosić na kawę lub drinka po pracy 🙂


> Sprawdź: TOP 5 – najlepsze węgierskie baseny termalne


5) Za… paprykę również kochamy Węgry

Papryka i zrobione z niej przetwory to najczęściej przywożone z Węgier pamiątki. W tym kraju hoduje się ponad 1000 różnych odmian tego chrupiącego warzywa. Bez dobrej przyprawy nie zrobimy gulaszu, a Erős Pista w słoiczku lub tubce podkręci smak każdego dania.

5 rzeczy za które kochamy Węgry i Węgrów
Paprykę węgierską znajdziesz w Central Market Hall

A wy za co cenicie sobie Węgry i Węgrów? Dajcie znać w komentarzach! Upewnijcie się też, że jesteście zapisani na http://wegierskiprzyjaciel.pl, żeby nie ominęły was najlepsze zniżki i rabaty w przyszłej edycji.